bcw_banner
. © 2004-2006 Bractwo Czarnej Wody

Skarbnice piękna

To, co nazywa się twórczością wielkich artystów, nie jest niczym innym jak właściwym każdemu z nich sposobem widzenia, porządkowania i odtwarzania przyrody.

E. Delacroix

Jednym z najbardziej cennych, tym samym interesujących, elementów przyrodniczych w miastach są parki i ogrody miejskie, a także otoczone zielenią tereny wokół miast. Coraz częściej też na nasz podziw zasługują niektóre przydomowe ogródki. Pod wpływem wiosny i lata – stopniowo odkrywają one przed nami swą przyrodniczą krasę. Chociaż i jesień może odsłonić ich niepowtarzalną urodę. Chwyćmy więc za aparat fotograficzny, by utrwalić to ulotne piękno. Dodatkową zachętą są coraz niższe ceny sprzętu fotograficznego z jednej strony i coraz większe jego możliwości techniczne – z drugiej.

przyrodaChcąc sfotografować ogród lub park, niekoniecznie musimy zaopatrywać się w drogi, specjalistyczny sprzęt. Początkowo wystarczy jedna z tańszych lustrzanek jednoobiektywowych 35 mm ze standardowym obiektywem lub nawet aparat typu kompakt. O wiele większe znaczenie będzie miał nasz sposób postrzegania tego przyrodniczego piękna, umiejętność przekazania przez nas odbiorcom – poszczególnych tematów, naszej wrażliwości na barwy, strukturę, grę świateł i cieni, fakturę przedmiotów. Przy fotografowaniu ogrodu lub parku miejskiego, jeśli chcemy pokazać jego przestrzenne piękno, istotne są nie tyle szczegóły (poszczególne jego elementy), co sposób, w jaki one ze sobą współgrają, tworząc urzekającą nas swą urodą harmonijną całość. Pamiętać też powinniśmy, iż każdy ogród ma własną porę roku, w której wygląda najpiękniej. Zależy to głównie od gatunków roślin w nim rosnących i pory ich kwitnienia. Drugim niezwykle ważnym elementem jest pora dnia. Dla naszego wzroku ogród najpiękniej prezentuje się w jasnym, południowym słońcu. Jednak nie na błonie fotograficznej. Dla niej najlepszą porą jest wczesny poranek lub późne popołudnie, gdy promienie słońca, padając ukośnie, podkreślają przestrzenność widoku. Przy fotografowaniu pełnej kompozycji ogrodu zastanówmy się, czy aparat widzi ogród zgodny z intencją jego projektanta. Przyciągać uwagę mogą też elementy pozaprzyrodnicze np. posągi, pergole czy fantazyjne ogrodowe ławki.

przyrodaZdarzy się zapewne, iż jakieś elementy parku lub ogrodu wzbudzą nasze szczególne zainteresowanie. Często będą to klomby, rabatki, poszczególne kwiaty. Tylko pozornie sfotografowanie ich jest łatwe. Niejednokrotnie fotografie klombów to zlepek barw nie wyróżniających się niczym szczególnym. Warto zatem wybrać pewną grupę roślin (lub nawet pojedynczą, większą roślinę) i dookoła nich zbudować jakąś fotograficzną kompozycję. Przy ich fotografowaniu trudności może sprawiać wiatr. Aby uniknąć poruszenia obiektu na zdjęciu, możemy zastosować krótkie czasy otwarcia migawki. Jednak zmusi to nas do nastawienia dużych otworów przesłony, to zaś silnie zmniejszy głębię ostrości czyli zakres odległości, w którym przedmioty są odwzorowywane ostro. Dlatego najlepszym wyjściem jest fotografowanie przy bezwietrznej pogodzie lub stosowanie (w przypadku pojedynczych kwiatów) ekranów osłaniających. Przy fotografowaniu pojedynczych roślin pamiętajmy, iż powinny one mieć spokojne tło. Aby je uzyskać, fotografujmy z minimalną głębią ostrości, tak by na zdjęciu ostro wyszła roślina, nieostro zaś – tło. Powinna ona też być możliwie najmniej związana z otoczeniem, by nie zlewała się z nim – korzystny tu jest np. kontrast barw. Dobry efekt uzyskamy, fotografując roślinę oświetloną przez słońce na tle jakiegoś cienia.

przyrodaByć może zauroczy nas podmiejski krajobraz. Musimy być świadomi jego zmienności – zależnie od pory dnia, pogody. Okazuje wówczas swoje odmienne cechy, tworzy różne nastroje. Tę zmianę nastroju możemy uchwycić, wykonując serię zdjęć tego samego obiektu w różnych porach dnia. Warto przed jego sfotografowaniem przyjrzeć mu się kilkakrotnie, znaleźć najlepsze miejsce do wykonania zdjęcia, odpowiednią perspektywę, czasem element na pierwszym planie przykuwający uwagę, a przede wszystkim myśl łączącą poszczególne elementy w uporządkowaną całość. Jeśli zależy nam na podkreśleniu dramatyzmu jego wyglądu, warto sfotografować go np. przy silnym burzowym oświetleniu lub przed zmierzchem. W tym drugim przypadku będzie nam potrzebny statyw. Pamiętajmy, że fotografowanie przy wysokiej pozycji aparatu, umniejsza rolę pierwszego planu, przy niskiej – odwrotnie. Kluczem do dobrej fotografii krajobrazu jest światło. Jego natężenie i kąt, pod jakim oświetla fotografowany obiekt, odgrywają zasadniczą rolę w tworzeniu nastroju zdjęcia. Np. gdy słońce jest nisko nad horyzontem, światło cechuje mała intensywność, jego delikatność zmiękcza barwy i kształty. W południe kontrast między cieniami i światłami jest na ogół bardzo duży. Wówczas barwy wydają się rozmyte, a krajobraz martwy. Dlatego jego fotografowanie w godzinach południowych jest raczej niekorzystne.

przyrodaZanim wykonamy jakiekolwiek zdjęcie, poświęćmy trochę czasu na studiowanie i komponowanie obrazu w celowniku. Przede wszystkim zdecydować powinniśmy, które elementy są najważniejsze, a następnie wybrać punkt widzenia. Ważna jest też eliminacja szczegółów, odwracających uwagę od głównego obiektu (obszaru) naszych zainteresowań. Fotograf jest odbiorcą rzeczywistości, którą fotografuje. Chodzi o to, by w scalaniu i organizowaniu wrażeń z otaczającego nas świata w formie fotograficznego przekazu nie popaść w stereotypowe, powierzchowne jego widzenie – kiczowatość.

Współczesne miejskie osiedla coraz bardziej wdzierają się w przyrodniczy krajobraz. Jednocześnie zawęża się granica pomiędzy sztuczną, zurbanizowaną przestrzenią, a naturalnym światem przyrody. Miejskie parki oraz tereny podmiejskie tętnią przyrodniczym życiem. Warto przyjrzeć się dokładniej temu mikroświatu i uchwycić jego – nierzadko ulotne – piękno. Owady zbierające nektar z kwiatów, pająki tkające z mozołem tysięczny raz zerwaną przez turystę sieć, wygrzewające się na słońcu świerszcze – jakże często mijamy obojętnie naszych Braci Mniejszych. Sprawdźmy, dokąd zaprowadzi nas ścieżka w podmiejskim lesie, przyjrzyjmy się urodzie niejadalnych grzybów, omijanych na ogół z pogardą. Naszą wędrówkę niechaj umili nam świadomość tego, iż w 1 metrze sześciennym powietrza leśnego jest 46-70 razy mniej organizmów chorobotwórczych niż w powietrzu miejskim, a jałowce, sosny i brzozy wytwarzają wokół siebie 3-5 metrową strefę wolną od bakterii. Na koniec, zmęczeni długim spacerem, napijmy się ożywczej wody z leśnego źródełka i wsłuchajmy w opowieści sędziwych dębów.

Otaczający nas świat przyrody – poprzez różnorodne swoje formy – nieustannie na nas oddziałuje. Potrzebne jest jednak pewne wewnętrzne wyciszenie, aby nasze współbrzmienie z naturą sobie uświadomić. Bliski kontakt z przyrodą – w trakcie jej fotografowania –znakomicie to ułatwia.

Tekst i foto: Mariusz Chudecki

Wersja do druku (bez zdjęć) w formacie MS Word w dziale Do pobrania